3

BYŁ SOBIE CZŁOWIEK …

Instalacja audiowizualna, wystawa „Widzenia”, Projekt „PAROL! ”

Przestrzeń pustostanu budynku Andersa 13, Warszawa, rok 2015

Pomieszczenie o wymiarach 2,5 m x 3 m przemieniłam w więzienną dwuosobową cele.

Każdy kto do niej wszedł mógł położyć się na więziennej pryczy i posłuchać bajek, które stworzyły i opowiedziały skazane z Oddziału Zamkniętego, Areszt Śledczy Warszawa Grochów.

Na ścianach umieściłam wybrane ilustrację do bajek, także autorstwa skazanych.

veb4

 “THERE ONCE WAS A MAN…”

Audio-visual installation, 2015. “Visits” group exhibition, uninhabited apartment at Andersa Street 13 Street, Warsaw, 2015.

A room 2.5 by 3 metres was transformed into a two–person prison cell.  Visitors entering the cell could lie down on the prison bunk and listen to the fairy tales invented and told by the female inmates from the maximum–security jail in the Warsaw quarter or Grochów.

I hang selected fairy tales illustrations on the wall, including works by the convicts.

 

f5
f4
7
maly

Przez pierwsze pół roku moich spotkań ze skazanymi, tworzyłyśmy wspólnie bajki.

Zastosowałam metodę sprawdzoną podczas moich zajęć z dziećmi w domu kultury. Pierwsze zdanie każdej z bajek było napisane przeze mnie. Bajka zawsze zaczynała się od słów: Był sobie człowiek. Druga część była różna:

Był sobie człowiek który lubił latać.

Był sobie człowiek, który miał ogon.

Był sobie człowiek, który był leniwy.

Był sobie człowiek, który zbierał motyle.

Był sobie człowiek który miał wielkie uszy, itd…

Uczestniczki spotkania losowały po jednym zdaniu i kończyły pisać tekst według własnych pomysłów, a następnie czytały go bądź opowiadały. Ich wypowiedzi rejestrowałam na kamerze video bądź dyktafonie.

Pomysł na tworzenie bajek był do pewnego stopnia ryzykowny. Obawiałam się, czy nie zostanę oskarżona o infantylizowanie tych przecież dorosłych kobiet. One jednak chętnie podjęły tę zabawę według określonych przeze mnie reguł. Pozorna absurdalność zajęcia polegającego na wymyślaniu bajek w więzieniu pozwoliła na radykalne odkrycie się uczestniczek przede mną i koleżankami.

Bajka otworzyła między nami dialog. One bały się mówić, ja bałam się pytać. Dzięki bajkowej konwencji, w której „wszystko jest możliwe”, te bariery zostały pokonane. Wymyślając bajki, opowiadałyśmy historie swojego życia.